Wiele z Was, którzy już mnie znają, nie raz słyszało ode mnie o Intermittent Fasting, czyli poście przerywanym. Zbiorę to w całość, tak abyście mogli sobie ze spokojem przeczytać i przemyśleć, czy ta droga jest też dla Was?
Intermittent Fasting – czyli post przerywany co to takiego? To poprostu okres czasu kiedy nie jemy, przerywany oknem żywieniowym czyli czasem kiedy spożywamy posiłki. Kiedy jemy przez cały dzień, organizm nie jest w stanie wejść w fazę pobierania energii z rezerw tłuszczowych, gdyż ma cały czas dostarczane jedzenie. Może się to odbyć tylko wtedy, gdy glukoza nie będzie dostarczana na bieżaco, wtedy poziom insuliny zaczyna się obniżać. Następuje to dopiero po około 12 godzinach po zjedzeniu ostatniego posiłku.
Tak naprawdę więc nie dajemy naszemu organizmowi czasu na to aby zaczął spalać „z tłuszczu” i aby miał możliwość autofagii czyli „samonaprawy i rozkładu” komórek. Należy więc zadbać o to, aby w ciągu dnia występowały określone przedziały czasowe: – czas w którym jemy, – czas postu
Najbadziej popularny post to 16:8 czyli jemy przez 8 godzin, a przez 16 pijemy tylko wodę, czarną kawę lub herbatę. Po kilku tygodniach można bardziej docisnąć – ja obecnie trzymam się 18:6, ale zmierzam spowrotem w kierunku 20:4.
Nie musisz na początku zmieniać nawet diety, a organizm sam zacznie się świetnie renegerować i spalać odłożone rezerwy tłuszczowe. Daj mu tylko na to szansę. Z czasem większość moich klientów i znajomych relacjonujy, że odczuwa potrzebę zmian w swojej diecie. Proces ten jest tak naturalny, że IF staje się to wręcz przyjemne. Jeśli więc chcesz zrzucić dodatkowe kilogramy, lub poprostu dać sobie szansę na regeneracje komórek, naprawę ciała, wyleczenie się przede wszystkim z chorób, to jest to najlepsza droga.
Osobiście stosuję ten sposób odżywiania od prawie 3 lat, i od czasu kiedy zaczęłam zmieniło się moje życie o 180’.
- Mam dużo większe pokłady energii
- Koncentracja jest o 100% lepsza
- Jestem wydajniejsza, trzeźwiej i szybciej myślę
- Lepiej i szybciej trawię
- Chce mi się ćwiczyć ( o tak były czasy, szczególnie po porodzie, kiedy mi się nic nie chciało i miałam siłę tylko na spacery )
- 100% skok samokontroli nie tylko w “diecie” ale i na innych płaszczyznach
Jakie są fazy postu przerywanego ?
- 12h – ketoza – czyli ciało zaczyna spalać rezerwy tłuszczowe,
- 18h – spalanie rezerw tłuszczu w najwyższej fazie
- 24h – autofagia – recycling i naprawa komórek, to czas dla organizmu na uleczanie siebie.
- 48h – wzrasta poziom hormonu wzrostu
- 54h – poziom insuliny jest bardzo obniżony
- 72h – rozkładanie komórek i budowanie nowych